| | ruby | |
| | |
Autor | Wiadomość |
---|
noah gaduła
Age : 33
| Temat: Re: ruby 08.10.11 12:05 | |
| wydawało mu się, że już bardziej skołowanym nie może być dzisiejszej nocy, ale jak widać mylił się! pocałunek ruby był dla niego lekkim, albo nawet wiecej niż lekkim zaskoczeniem, dlatego w pierwszej chwili nie zrobił niczego, po czym jednak jego męskie instynkty obudziły się w nim i oddał jej równie namiętny pocałunek, przyciągając ją do siebie i usadawiajac na swoich kolanach. pomyślał, że to było to czego pragnął przez cały dzisiejszy wieczór! och! | |
| | | ruby gaduła
Age : 32
| Temat: Re: ruby 08.10.11 12:08 | |
| ruby pomyślała to samo, kiedy wylądowała mu na kolanach, obejmując udami, żeby w razie czego nie spaść. całowała go tak łapczywie i żarliwie, że pewnie nie raz i nie dwa ugryzła go w wargę. ale z niej świrek wampirek! masowała mu plecy pod koszulkę, gdzie wsunęła swoje drobne rączki, uśmiechając się lekko, ale szelmowsko. komar ugryzł mnie w plecy ;c. | |
| | | noah gaduła
Age : 33
| Temat: Re: ruby 08.10.11 12:12 | |
| ząb mnie boli ;c objął ją w talii, żeby nie spadła i oddawał jej pocałunki. pewnie za chwilę zacznie mu się lać krew, jak go jeszcze raz ugryzie xd dobra, może nie. w każdym razie jego dłonie zaczęły błądzić po jej tyłku i udach, gdzie miał najbliżej. nie wiem, czy chciał się z nią kochać, ale na pewno chciał mieć ją blisko siebie. całował jej usta i szyję, nie będąc w stanie się od niej oderwać. | |
| | | ruby gaduła
Age : 32
| Temat: Re: ruby 08.10.11 12:16 | |
| pewnie całowali się jeszcze jakiś czas,ale ruby zrobiła się śpiąca i poszli spać. | |
| | | noah gaduła
Age : 33
| Temat: Re: ruby 10.10.11 8:55 | |
| przywlekł się do ruby (przez d.chciałam pisać z dużej litery..). zanim zapukał, oparł się o scianę chcąc jakoś ogarnąc, ale średnio mu to szło. zajebiście bolało go ramię, nie mówiąc o całej szczęce, która będzie jutro uroczo zapuchnięta, no więc.. aż samą mnie to boli, ale w każdym razie starał się znaleźć jakiś pozytyw tej sytuacji, jak na przykład, że miał wszystkie zęby! i nie miał połamanych żeber. w każdym razie, kiedy odsunął się siłą woli od ściany, zapukał i czekał, aż ruby mu otworzy, trzymając się za swoje bolące ramię. | |
| | | ruby gaduła
Age : 32
| Temat: Re: ruby 10.10.11 9:00 | |
| ruby w życiu nie podejrzewałaby, że robert skopał noahowi tyłek, a zapotrzebowanie na lód przypisała temu, że pewnie niesie ze sobą jakiś apetyczny alkohol. otworzyła więc uśmiechnięta - jedzenie będzie za... - urwała i automatycznie zrzedła jej mina, skoro noah wyglądał jak siedem nieszczęść, czy jak to się pisze. nigdy nie byłam dobra w tych tekstach - o borze zielony, co... - zabrakło jej słów, więc tylko pokręciła głową i delikatnie objąwszy noaha w pasie wprowadziła go do mieszkania, pospiesznie zamykając drzwi, bo brakowało tylko tego, żeby sąsiadki zaczęły o tym wszystkim plotkować. ruby była prawie pewna, że jedna z nich to plotkara xd. | |
| | | noah gaduła
Age : 33
| Temat: Re: ruby 10.10.11 9:11 | |
| uśmiechnął się dość niemrawo, kiedy zobaczył ją przed drzwiami, bo pewnie chciał robić dobrą minę do złej gry i oczywiście w ogóle mu to nie wychodziło, bo faktycznie wyglądał jak siedem nieszczęść. on właściwie ostatnie czym się przejmował to jej sąsiadki. cmoknął ją w czółko, kiedy objęła go w pasie i wszedł do mieszkania. - miałem małe spotkanie z robertem - powiedział, chociaż raczej nie musiał jej tego wyjaśniać, po czym nieporadnie zaczął ściągać kurtkę, gdyż iż jego ramię niemiłosiernie go bolało. | |
| | | ruby gaduła
Age : 32
| Temat: Re: ruby 10.10.11 9:16 | |
| założyła włosy za uszy, obserwując jak noah się rozbiera. przy okazji starała się poskładać myśli, ale chłopak tak skutecznie wytrącił ją z równowagi, że nie potrafiła. pewnie aż szumiało jej w głowie. dobrze, że nie miała tendencji do mdlenia, bo byłoby nieciekawie - nie wygląda na małe spotkanie - mruknęła pod nosem, przysuwając się i lekko kładąc dłoń na policzku noaha - ah... lód - przypomniała sobie i zniknęła w kuchni, z której wyszła z mrożonym groszkiem, bo nic innego nie miała - mam nadzieję, że skopałeś mu tyłek - bąknęła, prowadząc noaha na kanapę, na której usiedli oboje, a ona delikatnie przykładała mu lód do twarzy. | |
| | | noah gaduła
Age : 33
| Temat: Re: ruby 10.10.11 9:23 | |
| przewrócił oczyma, bo było go na to stać, ale nie powiedział nic, bo nie czuł się super hiper bohaterem, skoro właściwie dał mu się tak skopać. to pewnie dlatego, że był od niego starszy, dobra wcale nie ;c ale na pewno miał większą wprawę w bójkach. nie da się ukryć! właściwie to bardziej od lodu miałby ochotę łyknąć 3478252 tabletek przeciwbólowych, bo tak bolało go ramię, ale że trzeba twardym być, to jakoś to znosił, tym bardziej, że preferował przetrzymywanie bólu, żeby nie przyzwyczajać się zbytnio do lekarstw! roześmiał się, kiedy zapytała, czy skopał mu tyłek. - jeśli jeden niewinny kopniak w bebechy to skopanie tyłka, to tak - uśmiechnął się krzywo, po czym usiadl na kanpie i uśmiechnął się z jakąś błogością, kiedy przyłożyła mu groszek mrożony do policzka! | |
| | | ruby gaduła
Age : 32
| Temat: Re: ruby 10.10.11 9:28 | |
| -przepraszam, noah... mam wrażenie, że gdyby nie ja nic takiego nie miałoby miejsca - ułożyła usta w podkówkę, zdając sobie sprawę z tego, że to co mówiła nie było użalaniem się, a smutną prawdą. przyłożyła groszek do jego drugiego policzka, gładząc ten pierwszy wierzchem dłoni - myślę, że liczy się jako skopanie tyłka - posłała mu lekki uśmiech, chcąc jakoś poprawić atmosferę i może minimalnie samopoczucie chłopaka. westchnęła pod nosem i oparła mu głowę na ramieniu, przez co pewnie biedny zwariuje z bólu, ale ruby nie wiedziała, że je uszkodził. bo niby skąd. | |
| | | noah gaduła
Age : 33
| Temat: Re: ruby 10.10.11 9:36 | |
| miała rację, bo gdyby nie wymskneło jej się jego imię, to wszyscy byliby dalej szczęśliwi i z całymi ramionami oraz twarzyczką, chociaż pewnie między nimi nie byłoby tak kolorowo i super słitaśnie! w każdym razie noah czuł potrzebę podniesienia ruby na duchu, żeby jakoś specjalnie się tym nie przejmowała, bo w końcu nie oberwał znowu, aż tak bardzo, więc dość szybko się z tego wywinie. - daj spokój. w końcu nic wielkiego się nie stało - puścił jej oczko, co nawet całkiem fajnie mu wyszło, bo nie miał jeszcze twarzy jak bańka! - och, to świetnie - powiedział, chociaż wcale nie podniosła go tym na duchu, ale mimo wszystko uśmiechnął się do niej dziarsko. niestety jego uśmiech zniknął z twarzy, kiedy wsparła głowę na ramieniu noaha, a z ust wydobył się cichy syk. - ała - wymruczał i odsunął się, zabierając swoje ramię. - zapomniałem ci się zwierzyć, że poturbował moje ramię - dodał, patrząc na swoje ramię, a później na ruby. | |
| | | ruby gaduła
Age : 32
| Temat: Re: ruby 10.10.11 9:40 | |
| -oh? - zawołała zdziwiona, kiedy tak szybko się od niej odsunął, a jej twarz automatycznie przybrała przepraszający wyraz - jejku, przepraszam. nie wiedziałam... jak to poturbował ci ramię? nie powinieneś tego prześwietlić? a co jeśli jest złamane i krzywo się... - urwała, zamykając usta, kiedy zdała sobie sprawę z tego, że znowu zaczęła sama siebie nakręcać jak zwykle kiedy czymś się denerwowała. przyłożyła dłonie do policzków, błagając boga, buddę i innych allahów, żeby zeszły jej rumieńce. | |
| | | noah gaduła
Age : 33
| Temat: Re: ruby 10.10.11 9:48 | |
| ugryzł się w język, bo chciał powiedzieć, że nie mogła wiedzieć, a chyba zabrzmiałoby to trochę uszczypliwie, bo trochę irytował samego siebie w tym momencie swoimi głupimi postanowieniami nie brania leków przeciw bólowych! - złamane? - powtórzył po niej i pokręcił głową. - nie.. po prostu mocno potłuczone, wiesz - chciał wzruszyć ramionami, ale na szczęście powstrzymał się w ostatniej chwili, bo raczej przypłaciłby to dość mocnym bólem nieprzyjemnym jękiem. cmoknął ją w czółko, bo wyglądała prze uroczo, kiedy się tak rumieniła i przejmowała jego losem. - nic mi nie będzie - powiedział i przejechał kciukiem, po dolnej wardze ruby. | |
| | | ruby gaduła
Age : 32
| Temat: Re: ruby 10.10.11 9:51 | |
| -zdaję się na twoją wiedzę, doktorze house - zachichotała, przykładając mu groszek po raz ostatni, bo po pierwsze zaczął się topić, a po drugie zmarzły jej ręce. wstała więc, a kiedy była w połowie drogi do kuchni, zadzwonił dzwonek do drzwi - otworzysz? to pewnie nasze tajskie jedzonko - zawołała, otwierając zamrażalnik, do którego schowała opakowanie groszku, zastanawiając się skąd właściwie je miała. nawet nie lubiła groszku. | |
| | | noah gaduła
Age : 33
| Temat: Re: ruby 10.10.11 10:00 | |
| uśmiechnął się z rozbawieniem, kręcąc głową z dezaprobatą, którą przestał ruszać, kiedy znowu przyłożyła mu groszek. - jasne! otworzę! - odkrzyknął i wstał z kanapy. podszedł do drzwi, które otworzył i odebrał zamówienie, płacąc za jedzonko, które ruby zamówiła, jednocześnie starając się ogarnąć, bo miał o jedną rękę za mało, a nie posiadał trzeciej, zapasowej gadgeta! ;c wszedł do ruby do kuchni z siatką z jedzeniem, kiedy zamknął już drzwi za dostawcą. - zamawiała pani *jedzenie, które zamówiła*? - uśmiechnął się i postawił siatkę na stole. | |
| | | ruby gaduła
Age : 32
| Temat: Re: ruby 10.10.11 10:04 | |
| -mam nadzieję, że trafiłam z zamówieniem - spojrzała na niego pytająco, podchodząc do siatki, obok której stał noah i wyjmując z niej dwa pudełka. kocham te pudełka od chińskiego/tajskiego i tak dalej jedzenia. są urocze - a jeśli nie, zawsze możesz rozmrozić i zjeść ten groszek z zamrażalnika - zachichotała i wskazała głową w kierunku lodówki, wzruszając ramionami z miną pod tytułem "no co" - powiedz, że nie jesteś leworęczny - wskazała na jego uszkodzone ramię. | |
| | | noah gaduła
Age : 33
| Temat: Re: ruby 10.10.11 10:10 | |
| roześmiał się, spoglądając w stronę lodówki. - nawet gdybyś nie trafiła, a trafiłaś, to i tak nie skusiłbym się na ten groszek. on w ogóle jest jeszcze jadalny? sprawdzałaś datę ważności? - zapytał, unosząc brwi, bo pewnie wiedział, że nie lubiła groszku, ile słodziła (o ile słodziła) i jaka była jej ulubiona czekolada, co właśnie uzmysłowił sobie w tym momencie i aż usiadl z wrażenia na krześle, bo to było trochę przerażające! jeszcze nigdy tak naprawdę, az tyle nie wiedział o jakiejś kobiecie. spojrzał na swoje ramię i ojej on był leworęczny, ale to prawą rękę miał poturbowaną, bo nawet sprwadziłam, co pisałam w poście wtedy xd więc załóżmy, że zapytała o prawą. - nie, nie jestem - uśmiechnął się dziarsko, bo jednak miło było być leworęcznym. | |
| | | ruby gaduła
Age : 32
| Temat: Re: ruby 10.10.11 10:15 | |
| zrobiła jakąś rozbrajającą minę, kiedy przyłapał ją na posiadaniu przeterminowanego groszku, którym nikt się nie interesował prawdopodobnie od dłuższego czasu - szczerze powiedziawszy nie... ale zrobię to teraz. przy świadkach - uśmiechnęła się, wyciągając paczkę groszku z zamrażalnika i obracając go przez moment w dłoniach, bo nie mogła znaleźć daty ważności, która zawsze jest cwanie ukryta - masz rację... chyba groszek ma już za sobą swoje najlepsze dni. czas się z nim rozstać. przynajmniej na coś się przydał na sam koniec - wyrzuciła opakowanie do kosza - to dobrze. w przeciwnym razie musiałabym cię karmić - tak jakby to była najgorsza rzecz pod słońcem. jasne. też jestem leworęczna, mogę przybić piąteczkę z noahem - zjem tutaj czy w salonie? gdzieś czytałam, ze leci life as we know it - a ruby uwielbiała ten film i mogła oglądać w nieskończoność. tak jak ja ;d. | |
| | | noah gaduła
Age : 33
| Temat: Re: ruby 10.10.11 10:20 | |
| noah odbija Ci piąteczkę! roześmiał się, kiedy powiedziała, że jest przeterminowany, bo taki był z niego śmieszek dzisiaj, mimo wszystko. - a to byłoby okropne! - powiedział teatralnym tonem i uśmiechnął się później do niej całkiem ujmująco. - okej, możemy zjeść w salonie - powiedział, rozbawionym tonem, bo pewnie też uwielbiał ten film, albo po prostu chciał zająć swoje myśli czymkolwiek, żeby oderwać się od bólu, który nieustannie czuł. w każdym razie wzięli jedzenie i przeszli do salonu, gdzie usadowili się wygodnie na kanapie. noah nawet poradził sobie z otwarciem pudełka jedną ręką! | |
| | | ruby gaduła
Age : 32
| Temat: Re: ruby 10.10.11 10:25 | |
| pewnie ruby w środku aż rwała się do pomocy, ale wolała nie przesadzać, żeby noah nie poczuł się jak naczelna pussy albo coś podobnego - może dam ci jakieś leki przeciwbólowe? - zapytała tylko, dotykając jego ramienia opuszkami palców, najdelikatniej jak tylko potrafiła, żeby go niepotrzebnie nie urazić - i jesteś pewny, że nie chcesz tego prześwietlić? - podciągnęła nogi pod brodę, opierając pudełko z jedzeniem na kolanach. zajrzała do środka i oblizała usta, zanurzając w środku pałeczki. przy okazji włączyła telewizor nogą, bo nie chciało się jej sięgać ręką po pilota. szczyt lenistwa. | |
| | | noah gaduła
Age : 33
| Temat: Re: ruby 10.10.11 10:31 | |
| - nie. przeżyję bez nich - uśmiechnął się do niej przelotnie, chociaż nie był do końca pewien, jak długo będzie w stanie bez nich przeżyć. w każdym razie na razie jakoś sobie radził i nawet utrzymywał niezły humor, toteż wszystko było okej. - dobrze.. prześwietlę je, jeśli cię to uspokoi - powiedział, patrząc na nią z rozbawieniem pomieszanym z czułością, o której nie miał pojęcia, ale pewnie ruby mogła ją wyczytać z niego jak z otwartej księgi och och! sam zajął się swoim pudełkiem, z którego zaczął konsumować pyszne jedzonko. | |
| | | ruby gaduła
Age : 32
| Temat: Re: ruby 10.10.11 10:38 | |
| -wiem, że przeżyjesz, noah. uszkodzone ramię nie jest chyba szczególnie zagrażające życiu, ale aż mnie boli kiedy na ciebie patrzę - ułożyła usta w podkówkę i podniosła się, znikając na moment w kuchni, z której wróciła ze szklanką wody i pudełkiem jakichś leków, które postawila przed noahem na stoliku - uspokoi. ale będę jeszcze spokojniejsza, jeśli weźmiesz tabletkę - dodała tonem nie znoszącym sprzeciwu, wpatrując się prosto w oczy chłopaka. kątem oka widziała kate heigl i męża fergie, biegających za małą sophie. aww, kocham ten film. | |
| | | noah gaduła
Age : 33
| Temat: Re: ruby 10.10.11 10:42 | |
| pokręcił głową, stwierdzając w duchu, ze kobiety bywają naprawdę zbyt empatyczne. spojrzał za nią, jak wychodziła i nawet nie zdążył zapytać, gdzie idzie, bo już jej nie było, toteż wrócił do jedzenia z pudełka, dopóki nie wróciła z wodą i tabletkami. uniósł lekko brwi, bo nie przypominał sobie, żeby o nie prosił, ale kiedy powiedziała tonem nie przyjmującym sprzeciwu, to pewnie się jej wystraszył xd i zażył te tabletki, co w sumie wyjdzie mu na dobre. - zadowolona? - zapytał, odkładając szklankę na blat stolika, bo nie lubił być manipulowany, a ruby ewidentnie to robiła! | |
| | | ruby gaduła
Age : 32
| Temat: Re: ruby 10.10.11 10:47 | |
| -tak, zadowolona - odpowiedziała pewnie podobnym tonem co on wcześniej, lekko marszcząc brwi. chciała dodać coś o tym, że nie musi zgrywać bohatera, ale w ostatniej chwili ugryzła się w język. i dobrze, bo pewnie by się pokłócili - ty też będziesz. jak tylko zaczną działać - i tu akurat się nie myliła, bo jednak ból musiał mu doskwierać. pokręciła głową, kontynuując jedzenie, w którym pewnie bardziej dłubała niż jadła, ale skoro była baletnicą, musiała dbać o linię i jedzenie o tej porze, w dodatku takiego jedzenia i tak było wykroczeniem poza jej dietę, o. | |
| | | noah gaduła
Age : 33
| Temat: Re: ruby 10.10.11 10:49 | |
| w takim razie pewnie obejrzeli ten film i usnęli w jej dużym, wygodnym łóżku ;x | |
| | | Sponsored content
| Temat: Re: ruby | |
| |
| | | | ruby | |
|
Similar topics | |
|
| Permissions in this forum: | Nie możesz odpowiadać w tematach
| |
| |
| |