cornelia

twoja, bo wpływasz na mnie kojąco. słodko wyglądałaś dzisiaj rano ;d

a ty na mnie drażniąco. naprawdę? dziękuję znów!

hmm, czyli powinienem się odczepić skoro drażniąco? hmm..... no proszę bardzo ;d

a jak myślisz?

nie?

odpowiadasz pytaniem na pytanie..

no myśle że nie mam się odczepić.

okej jesli tak myślisz to nie będę cię zbijać z tropu

serio chcesz żebym sie odczepił? aha.

napisałam, że nie będę cię zbijać z tropu. myślałam, ze to zadziała na ciebie twierdząco.. no trudno

nie wiem co mam myśleć corn

niewazne. wcale nie dzialasz drazniaco. koniec tematu

no ale możesz mi chyba powiedzieć wprost nie.

zartowałam i tyle, ale ok już nic

no dobra ok.. spotkamy sie?

teraz?

jasne, gdzie?

przyjdz do mnie. jestem w pizamce

okej przyjdę.

corn, kiedy jesteś wolna! :d musisz nam opowiedzieć o tym nowym faceciku, alex też chce wiedzieć!

och muszę! będę wolna wieczorem, możecie wpaść! : >

dobra! jak mnie pan vincent wypuści, chętnie! jejku, mamy Ci tyyle do opowiedzenia!

a ja wam! a co to za pan vincent, kochanie?

tyy, nie wiem bajerant ale kochany! przystojniak nieziemski!!! poznałam go w metrze.

haha, och, no to świetnie, ale ważne, by był miły i miał dobre zamiary, pattie. uważaj i przeanalizuj go dokladnie!