xavier

pewnie że nie chciał oglądać filmu, chciał ją trochę dzisiaj pobajerować, zobaczyć czy mu się uda czy nie, może miał to na celu żeby chociaż trochę bardziej się z nią pomiziać niż tylko te całe pocałunki. objął ją w talii i pocałował namiętnie, przeniósł się teraz razem z nią na kanapę, gdzie ona wylądowała na jego kolanach, było wygodniej ją trzymać - hmm, masaż? chcesz masaż stóp czy może karku i plecków kochanie? mogę ci zrobić nawet oba - zauważył całując ją po szyi, były to drobne całuski które na razie nic nie musiały zwiastować, bo przecież wiadomo. oblizał wargi i dalej ją miział po pleckach

pewnie była w siodmym niebie, bedac w ogole z nim, pewnie dzisiejszy wieczor bedzie dla niej przyjemnoscia jakiej jeszcze nigdy nie doznala, czekolada nie dorasta temu do piet. usmiechala sie niewinnie, po czym pocalowala go w usta, po nie wytrzymala juz
- hm, wystarczy mi kark, misiu. dla mnie twoj dotyk to juz masaz. jestes cudowny, xav - skomentowala, a raczej skomplementowala po czym odgarnela swoje grube blond wlosy z karku i poczula na nich jego usta ktore doprowadzaly ja do szybszych oddechow. pewnie jego rece wedrowaly gdzies po talii az jej sie zrobilo zimno jednak czula, ze sztywnialy jej brodawki.

był uzalezniony od jej ciała, jej ust i pewnie masował ją po całym ciele, zauważył jej każdą zmianę, każdy jej uśmiech, całował ją teraz namiętniej z lekka, chciał zeby ta chwila dla niej też była magiczna a nie jakaś beznadziejna i wymuszona. kochał ją, wiedział o tym doskonale że ją kochał. czuł do niej coś innego niż do wszystkich kobiet z którymi się spotykał. po prostu miział ją nosem po szyi, było mu przyjemnie. wrócił do jej ust, które obcałowywał już delikatnie, wiedział przecież do czego mogło to prowadzić, chciał ją spokojnie i delikatnie uwodzić.

jego pocalunki wpedzaly ja w na przemian spokojne i mniej spokojne oddechy, po czym zastanawiala sie, czy calowal ja juz wczesniej w taki sposob, bo teraz to bylo cos wyjatkowego i w ogole miala az ciarki na calym ciele. bylo jej okropnie goraco i duszno, wiec chciala, by jak najpredzej pozbyl sie z niej ubran, jednak jego plan byl zapiety na guzik i w sumie narastalo w niej dlatego napiecie. nie wiedziala, co on moze zrobic. potem odwrocila sie i musiala go podotykac swoimi raczkami, potem polozyla dlonie na jego barkach i wpila sie w jego usta, pewnie byla teraz najszczesliwsza na calym swiecie

przygryzł jej wargę kiedy go całowała, żeby było seksownie. wiedział dokładnie co robi, zaraz wziął ją na ręce, bo jak to tak na kanapie, na kanapie to będą uprawiać szybkie numerki a nie taki porządny wymuskany seks, no proszę cię... xd no dobra, położył ją na swoim wielkim łóżku, zawisnął nad nią. namiętnie ją pocałowal, chociaz nie agresywnie nadal tego nie chciał. także, schodząc pocałunkami w dół, powoli ją rozbierał. wiedział co ma robić i jak ją dotykać żeby była jego, wiadomo. miał wprawę, jutro będzie dzięki temu z siebie dumny i z vincenta też xdd będą pić xd huehue, ale osiągnięcie xd

na pewno nie mogla mu dzisiaj powiedziec nie, nawet, jakby nie chciala tego robic ale chciala i to bardzo! dobra, wiec na jego duzym lozku lezala sobie wygodnie i jak ja powoli rozbieral to myslala, czy bedzie krwawic czy nie, bo ja juz nie wiem czy te dziewice to wszystkie krwawia czy nie. don't laugh! ale serio nie wiem hah, nie mi ktos wytlumaczy xd pewnie nie bylo jej sucho wiec juz zaczela przyspieszac oddychanie, i jego pocalunki zmierzajace w tamtym kierunku wywolywaly w niej dziwne emocje, jednak przyjemne jednoczesnie. oj jutro bedzie opowiadanie

niektóre krwawią, it depends. więc spoko. jutro będa sobie faceci opowiadać jak to było fajnie i będą się tylko sobie chwalić że a to moja dziewczyna jest lepsza od twojej, pewnie tak to wygląda. no ale dobra, wracając do nich, on ją calował delikatnie, pieścił ją jak tylko chciała i tego potrzebowała. ściągnął z siebie koszulkę, było mu trochę gorąco w białej koszuli. zaraz rozpiął swoje spodnie, a nawet ściągnął już z niej sukienkę, dobrze pamiętam że sukienkę? jak coś to mnie popraw... zabrał się za całowanie jej dekoltu, miała takie ładne piersi, prawda...

aha. super wiedziec! pewnie podniecalo ja juz wszystko zanim nawet doszedl do sedna sprawy, wiec jej oddech stawal sie bardziej slyszalny. tak, tak, miala sukienke, ktora potem wyladowala na podlodze, wiec byla juz tylko w samej bieliznie, a on na pewno w majtkach. bala sie spojrzec w kierunki jego krocza wiec zamknela oczy i przyjela przyjemna mine. objela go swoimi dloniami i czekala na wszystko, czego oczekiwala. omowmy sie, wiedziala, ze to dzis nastapi

no pewnie że wiedziała w koncu specjalnie zrobił taką atmosferę żeby była ona zadowolona, tylko hej, ale on nie wiedział że to jej pierwszy raz xd czy wiedział, weź mi powiedz, pewnie nie wiedział to się zdziwi! okej zdjął z niej majtki, miała bardzo seksowną bieliznę. ściągnął swoje spodnie i bokserki, nie musiała patrzeć ale pewnie mogła miec z tego jakąś przyjemność jakby popatrzyła... chociaz kto tam wie. oblizał wargi, nawet pocałował ją w lewą pierś i po prostu delikatnie unosząc jej biodra wszedł w nią, ano! wszedł, ale fajnie i miło, xddd

no jej pierwszy, ale on mogl sie tego tylko domyslac. jej napiecie wzroslo i doszlo zenitu gdy go poczula, pewnie wypuscila delikatnie powietrze z siebie i polozyla stopki na lozku, i czula ze sie kolysze przez jego ruchy. trzymala dlonie na jego glowie i calowala go w skron, po czym mruczala seksownie, bo bardzo sie jej podobalo, jejku, sliczny jest xavier i taki slodki. na pewno co i raz zajeczala, by oddac to, do czego on ja doprowadza

był fajnym facetem, wiedział co robić i jak ma robić żeby kobieta była zadowolona i on sam też. praktykował swoje działania przez parę dobrych lat, musiał też trafić na dziewicę więc wyczuł to że to jej pierwszy raz! musiał się zorientować, więc trochę był delikatniejszy dla niej, całował ją, głaskał po całym ciele ale nadal się kochali. powoli, delikatnie i zmysłowo. robił to czego ona chciała, pewnie o tym właśnie marzyła! więc się jutro pochwali i to jakim wlaśnie osiągnięciem, no... albo pewnie od razu wyśle smsa do vinca xd huehue, ale nadal poruszał płynnie biodrami.

moge powiedziec, ze nawet ja nie bolalo, wszystko szlo zgodnie z planem i nawet to byl przyjemny plan ktory udal sie w kazdym calu. jej jeki byly stonowane, nie chciala by ktos z jego sasiadow sie zastanawial co takiego robi jej xavier, wiec opanowywala sie, przytulajac go mocno do siebie. jednak w pewnym momencie nie wytrzymala i musiala wydac z siebie kilka jekow swiadczacych o zachwycie i wyzszym stopniu podniecenia. nie ma co.

no dobra, doszli, poszli spać dobranoc xd